Zmiana klimatu: Pacyficzny pierścień ognia – pokaz slajdów
Serdecznie zapraszamy na kolejny pokaz slajdów organizowany przez SKPB Lublin 🙂 Tym razem zdjęcia ze swojej blisko dwumiesięcznej podróży po Azji zaprezentują Marcin Bonk i Paulina Bednarz.
Kiedy: czwartek, 3 grudnia, godzina 18.00
Gdzie: Wydział Matematyki, Fizyki i Informatyki UMCS, sala F4 (wejście od ulicy Radziszewskiego, koło bankomatu).
A oto jak Paulina i Marcin opisują swój pokaz:
Zmiana klimatu: Pacyficzny pierścień ognia
Zaczęło się od kilku nieprzespanych nocy i kupionego w promocji Cebu Pacific biletu z Manili do Dubaju za 150 zł. Później trzeba było jakoś na tych Filipinach się znaleźć. Jako, że lubimy komplikować, najbardziej po drodze było nam przez: Budapeszt, Dubaj, Oman, Katar, Sri Lankę, Malezję, Tajlandię, Singapur, Indonezję: Jawa, Sumatra, Bali, Lombok 🙂
10 krajów, 58 dni; kilometrów zrobionych tanimi azjatyckimi liniami, lankijskimi pociągami, tuk-tukami, bemo, tricyklami, jeepney’ami, stopem, autobusami klasy „ekonomi”, skuterami, promami, katamaranami, łodziami, a także pieszo, nie zdołaliśmy jeszcze zliczyć.
Pola ryżowe, hinduistyczne świątynie, jeszcze niższe ceny i bardziej otwarci ludzie, a także coraz mniej turystów… Jesteśmy już u Tamilów na północy… Widać tu sporo wojska i zniszczeń po wojnie, która skończyła się dopiero w 2009 roku i jeszcze nie wszystko odbudowali…w związku
z czym najlepiej sprzedającym się produktem jest chyba cement (widać wszędzie jego reklamy
i fabryki). Jak wystarczy czasu spróbujemy dojechać do Jaffny, gdzie zniszczenia wojenne są największe. [ 10 lipca 2015, Trincomalee, Sri Lanka, dzień 12 z 58 ]
Trochę jest kiepsko z netem, a i czasu nie ma, bo nagniatamy równo przed zmianą klimatu na malezyjski 🙂 …jeszcze rano plaża i połowy ryb z miejscowymi rybakami, potem długa prosta na ćwiczenia medytacyjne w buddyjskiej świątyni, a wieczorem (w zasadzie mamy już północ) nocleg przy Parku Narodowym Willpathu – zobaczymy jutro co za zwierza uda nam się upolować 🙂 [ 12 lipca 2015, Anuradhapura, Sri Lanka, dzień 14 z 58 ]
[…] chwilę potem trafiłem na procesję z bębnami – okazało się, że właśnie odbywają się wybory, a te dość nowoczesne tańce plemienne to kontynuacja tradycji z okazji wyboru lidera, a na koniec dnia (ściemnia się tu już po 18:00) panowie policjanci łapali za nas stopa […] w sumie dzisiejszy bilans to 4 przejazdy, w tym luksusowy autobus wycieczkowy i normalny „PKS”, który specjalnie nadrobił dla nas trasy… koszt transportu – 0 zł [27 lipca 2015 – dzień 27 z 58, Bukittingi, Indonezja – Sumatra]
W cieniu wulkanów… wstajemy dzisiaj w zasadzie zanim się położymy 😉 bo o 4 rano śmigamy na Bromo Jest taka fajna ścieżka „dla koni”, gdzie nie płaci się haraczu 220 000 rupii. Pomimo ogromnej komerchy, tłumów turystów, dziesiątek jeepów, motorów i propozycji jazdy na wychudzonych chabetach po drodze, wulkan zaliczony, krater ładnie dymił, widoki super,
a aromat siarki i pełno pyłu w płucach gratis 😉 [14 sierpnia 2015 – dzień 46 z 58, Cemoro Lawang, Indonezja – Jawa]
Na Bali obchodzą jakieś 200 świąt w roku. Nic dziwnego, że właśnie trafiliśmy na jedno
z nich… pech chciał, że 3-dniowe 😉 […] procesje zatarasowały wszystkie drogi i kilkadziesiąt km zajęło nam pół dnia 🙂 […] Zaraz bierzemy skuter (50k IDR, jak na Lomboku…ale z pełnym bakiem!) i jedziemy na „procesję” po okolicy 😉 [15 sierpnia 2015 – dzień 47 z 58, Bali]
To niewielki fragment zapisków z FB, obrazujący styl naszej podróży. Intensywnie, lokalnie, tanio 🙂 Jeśli chcielibyście posłuchać kilku historii z naszej najdłuższej, azjatyckiej przygody i obejrzeć małą wystawę zdjęć, z trudem wybranych spośród tysięcy – serdecznie ZAPRASZAMY ! 🙂
A po pokazie ZMIANA KLIMATU na Opium 🙂
Wstęp na pokaz jest darmowy.
Jedna odpowiedź
[…] okazji przypominamy o jutrzejszym pokazie slajdów […]